W dniu 05.09.2010 wraz z kolega Wojtkiem wyruszamy o 5:30 (temperatura na zewnątrz 3 stopnie C) w kierunku miejscowości Muły i znajdującego się tam jeziora Szlamy. Na jeziorze jesteśmy około 7:00 Łowienie przebiega bez większych osiągnieć u mnie dwa zerwane szczupaki + wyciągnięty ładny okoń ok 0,5 kg. U kolegi kilka mniejszych okoni. Około godziny 12:00 podczas ostatnich minut na wodzie poczułem bicie, szybkie zacięcie i czuje jak ryba szarpię wędką w kierunku wody, jednocześnie niezacumowana łódka zaczyna płynąć w kierunku ryby. Pierwsze minuty walki z rybą nie potrafiły pokazać cóż skusiło się na woblera. Po ok 10 minutach słuchania hamulca w kołowrotku oczom naszym ukazał się widok na który czekałem od wielu lat olbrzymi szczupak pokazuje się pod wodą ale od razu robi nawrotkę i znów zaczyna grać hamulcem. Podczas kolejnych minut coraz częściej udawało się go podciągnąć pod łódkę aż po około 20 minutach kolega Wojtek pomógł wciągnąć na pokład łódki Szczupaka. Pomiar niedokładną wagą wskazywał na przedział między 4 a 5 Kg (bliżej 5kg:) ale już dokładna metrówka wskazała 88cm ☺ . Tym udanym akcentem zakończyliśmy wypad na jezioro.
 

Moja konfiguracja:


- Wędka: Spining Team Dragon (10-25gr 2.70m)
- Kołowrotek: Shimano Catana 2500 FA
- Plecionka: Dragon HM69 0.12mm
- Wobler: Rapala Fire Perch SSR7